niedziela, 27 lutego 2011

Jean-Charles Brosseau - Fleurs D'Ombre : Violette-Menthe

 Violette-Menthe jest głównie fiołkowe. Mięty czuć niewiele, ale i tak V-M to kompozycja dosyć udana. Co prawda, w kategorii 'niszowe fiołki' nie umieściłabym go specjalnie wysoko, ale propozycja Brosseau jest całkiem sympatyczna. 


W otwarciu czuć bardzo pudrowego fiołka. Mięta przybiera oblicze nieco dziwne. Takie zielarsko-syropowe. Nie jest specjalnie ostra. Daje więcej 'zieleni' niż świeżości. 


W rozwinięciu czuć więcej kwiatów. Najmocniej, oczywiście, fiołka. Ciężkości dodatkowo dodaje mu trochę dziwna, 'przestana' róża i irysowy 'puder'. Violette-Menthe jest fiołkiem, mimo pudrowości, dość lekkim. Nie zaliczyłabym go do kategorii 'małych morderców'. Nie jest migrenogenny, czy odurzający. Raczej pudrowy, słodkawy i dość niewinny. Niestety, czasami ma skłonność do 'psucia'. Wtedy wyraźnie w kompozycji coś nie gra. Fiołek nabiera jakiejś dusznej, nieczystej nuty i traci znaczną część swego uroku. 


W trzeciej fazie nasz fiołek staje się trochę 'niemrawy'. Taki malutki, słodziutki. Z odrobiną zieleni i drewna. Bardzo niewinny. Większość pudru gdzieś ulatuje i zostaje nam taki malusieński, leśny fiołek :) Mimo że określiłam naszego fioletowego bohatera jako 'niemrawego', mi się nawet podoba. Chyba w tej fazie najbardziej, bo przypomina mi takiego prawdziwego, słodkiego, niewinnego kwiatka, niepewnie wyglądającego spod gałęzi i mchu :)


O tym zapachu Brosseau mam dość dobre zdanie. Lubię perfumy oparte na fiołku parmeńskim- ich specyficzną słodycz i intymność. Violette-Menthe przypomina mi 'klimatem' Insolence Guerlain'a, choć zapach Guerlain'a był bardziej 'stabilny'. Nie miał tendencji do płatania figli na skórze. A u Brosseau to różnie bywa. Czasem fiołek jest słodki, pudrowy, świeży i 'czysty', a następnego dnia poci się, sapie i dyszy. Dlatego nie planuję powiększać swojej kolekcji o tą pozycję. 


Opakowanie- ładny, 'siedmioboczny' flakon. Nie wiem, czy wygodny, ale na pewno atrakcyjny :P


Trwałość- dość dobra 


Gdzie pasuje- zapach dość uniwersalny. Dobry od wiosny do jesieni. W chłodniejsze dni pasuje jako zapach dzienny, natomiast latem na wieczory.


Komu pasuje- zapach damski


Gdzie można kupić- w perfumerii Missala w cenach:
325 pln  za 100 ml
235 pln za 50 ml
154 pln za 30 ml


Nuty zapachowe:
nuta głowy: mięta, wiciokrzew, melon
nuta serca: lilia, ylang-ylang, róża, fiołek parmeński
nuta bazy: sandałowiec, mech dębowy, irys, dzika truskawka, kokos.


Ilustracje:
1) http://reaper-bunny.deviantart.com/
2) http://feliciacano.deviantart.com
3) http://hane-chan.deviantart.com
4) http://x3ximaginationx3x.deviantart.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz